Witajcie kochani, kilka dni zbierałam się by napisać tą notkę ponieważ bardzo ale to bardzo ciężko jest mi zakończyć to co trwało ponad rok. Niesamowicie zżyłam się z wami i moim opowiadaniem ale no cóż, wszystko gdzieś się kiedyś zaczyna i gdzieś się kończy.
Nigdy nie pomyślała bym, że wciągnie mnie pisanie i tworzenie czegoś innego na papierze niż portrety czy też jakieś inne moje bazgroły. Byłyście cały czas przy mnie. Nigdy nie naciskałyście z rozdziałami nawet gdy musiałam zrobić szkolną trwającą 10 miesięcy przerwą. Dla was chciała bym tworzyć więcej... jednak jak wiecie nie dany jest mi czas... Jednak nie mówię ŻEGNAJ... tylko do zobaczenia. Może po maturze uda mi się stworzyć nową historię? Może w roku szkolnym zacznę już coś pisać? Tego nigdy nie wiadomo. Dlatego DO ZOBACZENIA za miesiąc, pół roku, rok a może nawet jutro... tego nie wie nikt. Nikt nie zna dnia i godziny. Tego nie wiem nawet ja sama...
Nie wiecie jak cieszy mnie każdy was komentarz, każde ciepłe miłe słowo płynące prosto z waszych serc. Do dla każdego autora miód dla uszu a w moim przypadku oczu serca i wielu innych narządów.
Ubolewam jednak niestety nad strata czytelniczek szczególnie tych z przed przerwy ponieważ wiem jak dużo was było... Dlatego mam do was prośbę. Jeśli którakolwiek z was ma bloga, stronę lub cokolwiek innego a lubi mojego bloga a na dodatek oczywiście miała by ochotę napisać o tym, że coś takiego jak mój blog istnieje i dodać, że zakończyłam swoje opowiadanie będę was z radością nosić na rękach gdyż mogło by to pomóc dotrzeć do starych i pozyskać nowe czytelniczki. Jednak do niczego was nie zmuszam kochane. Pod tą notką jeśli macie ochotę zostawcie namiary na swoje blogi nawet jeśli już kiedyś je pisałyście ponieważ chętnie przeczytam coś nowego a wcześniej na nic takiego nie miałam ochoty. Później edytuję tą notkę i wszystkie wysłane mi strony znajdą się tu by każdy mógł zajrzeć do moich czytelniczek bez których nie powstało by to opowiadanie.
Odpowiem też gdzie mozliwie szukać moich innych opowiadań jeśli się jakieś kiedyś pojawią? Napewno na tym blogu poniewaz nie mam w planach zakładanie kolejnego bloga. Difficult love nie jest tytułem opowiadania tylko nazwą bloga a o tytuł opowiadania pytam was kochane. Swoje propozycje też piszcie w komentarzach pod notką. Tytuł ujawnie dopiero gdy pojawi się już wersja PDF. Tu rodzi się kolejna sprawa jaką jest beta którą potrzebuje do sprawdzenia zanim opowiadanie w owej wersji się pojawi. No to chyba na tyle kochane. Trzymajcie się ciepło, nie zapominajcie o mnie :) Jeśli którakolwiek z was miała by ze mną ochotę popisać zapraszam na ask lub też na FB wejdzie w zakładke FANPAGE.
Pozdrawiam was ciepło. Całusy. Artistico♥
Trafiłam na twoje opowiadanie dosłownie tydzień przed ostatnią notką przed przerwą. Twoja historia była jedną z pierwszych dramione, jakie przeczytałam i pewnie gdyby nie Ty i parę innych blogów, nie założyłabym swojego. Mam wielki sentyment do "Diffucult love" i smutno mi się z tym żegnać. Jeśli wrócisz z czymś nowym, na pewno to przeczytam.
OdpowiedzUsuńPowodzenia :*
Lumossy
im-possible-dramione.blogspot.com
Grr... Blogger usunął mi komentarz :c
OdpowiedzUsuńUwielbiałam twoje opowiadanie i z chęcią do niego wrócę :) Jeżeli kiedykolwiek zdecydujesz się coś pisać to na pewno to przeczytam ^^ Powodzenia :*
http://razaniolrazdiablicajednoserce2oblicza.blogspot.com
Naprawdę szkoda, że to już koniec :o
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że zaczniesz niedługo coś nowego :)
A c do tytułu opowiadania .... nie jestem w tym dobra więc nawet nie próbuje ;)
Pozdrawiam
http://mojeminiopowiadania.blogspot.com/
Mam nadzieję, że napiszesz jeszcze coś nowego, życzę ci mnóstwa weny i energii :)
OdpowiedzUsuńPS. Jest już nowy rozdział, zapraszamy :) -> http://heaven-knows-niebiosa-wiedza.blogspot.com/